Wyświetlenia: 0

Złote Chmury i Puste Portfele: Jak Norwegia dekoncentruje fortunę z deszczu do garnka


Norweskie bogactwo: Nafta czy natura?

Kiedy myślisz o Norwegii, pewnie wyobrażasz sobie fiordy, łososia i trolli, ale w środku tego idyllicznego krajobrazu bije serce naftowego giganta. Norwegia - kraj, który swego czasu choćby jednym ruchem mógłby zmieść inflację kilku europejskich sąsiadów, decyduje się na nieco bardziej… powiedzmy, konserwatywną strategię finansową.

Ale uwaga! Gdy świat tonie w fosylno-energetycznym szaleństwie, Oslo postanawia… puszczać chmury z deszczu krążące nad morzem Północnym. Wygląda na to, że „zieloni” nie są jedynie szaleńcami z plakatami, a rządzącą klasą pełną sprytu. Jak by to ująć? Sprzedać mniej ropy, zarobić więcej na wietrze!

Polisy i poliski detergentów

A teraz, zobaczmy jak to wygląda z polskiej perspektywy. Kto by się spodziewał, że oleista fortuna może prowadzić do moralnego kaca nawet najtwardszego Wikinga? Dla Norwegów, etyczna napaść na możliwe stała się przepisem na sukces, ale ktoś musi myśleć o polskich rodzinnych firmach próbujących wpasować się w ten przestronny, międzynarodowy krajobraz bez konieczności sprzedawania babcinego przepisu na pierogi.

Centroprawicowi strategi w Polsce powinni notować każdy krok swoich północnych sąsiadów, przyglądając się, jak odchodzenie od ropy może być nie tylko zadaniem dla ekologów, ale również sposobem na zabezpieczenie przyszłości. I kto powiedział, że konserwatyści nie mogą przykuć całego zainteresowania łowiąc tradycyjne łososiowe kąski na “zielono”?

Wigilia dla komików

Będąc w epoce, gdzie złoto naftowe rozlało się po świecie, Norwegowie, choć słodsze, niż ciasto, oferując rozwiązania rozsądne jak skandynawski styl życia, uśmiechają się pod nosem na myśl o hołdzie dla matki natury. Jak stwierdza miłe przysłowie, „Nie ma rozwoju bez zmian, ale sądy polskie nadal nie wiedzą, co zrobić z wiedzą”.

Jest to, co prawda, drobny cud geopolityczny, że ojczyzna wikingów o technologicznym zapleczu IKEA nadal dba o to, żeby ich złote kopalnie energii miały długofalowe konsekwencje dla przyszłych pokoleń. Polska widzi, Polska notuje, i miejmy nadzieję, Polska zyska na ich naukach.

Podsumowując, chmury mogą być bogate, ale raczej nie z człowiekowi z kieszeni lecące, a nade wszystko szanujmy antenatów i czaszka na klatce piersiowej…